O Nowym Jorku napisano już tyle, że trudno cokolwiek wiecej odkrywczego dodac.
Osiemnastomilinowa metropolia na pewno pozostawia wrażenie, jednak każdy inczej ja odbiera. Wiele razy czytalem, że to miasto z niepowtarzalnym klimatem i urokiem, stolica mody, biznesu, wielkich planów i nadziei. Może to i prawda, osobiście zdecydowanie bardziej wole europejskie miasta: Rzym, Paryż, czy Londyn.
Nie mniej warto tam zajrzec, by zobaczyc jak wyglada tamtejsze zycie, by dostrzec panujące sprzeczności, przepych i wielkie bogactwo na Times Square, czy na 5th avenue, by zaraz po 15 min metrem dojechac na Greenpoint i spotkac się, co tu duzo kryc - bieda Polaków. Greenpoint to chyba nasze najciekawsze doznanie w NYC, widzielismy rodziny wychodzące z polskich sklepów (w ktorych nota bene mozna kupic wszysto co w Polsce od gazety życie na gorąco, po kubusia,pasztet i kiszone ogoórki), wsiadające do rozwalonej hondy, za chwile przejezdzajcego wypasionego białego leksusa, z którego dobiega hit lat '90 moja mała blondyneczka, by na koncu przy wejsciu do metra natknac sie na Pana Tadka proszącego o poratowanie dolarem.
A propos metra.. trudno uwierzyc, ze tak bogate miasto moze miec metro w tak fatalnym stanie, duchota, brud i szczury.. to standard na kazdej stacji. Warszawski subway, choc 40 razy mniejszy wyglada przy nowojorskim, jak z powiesci Lema.
...ale to w NYC ma cos czego nie posiada pewnie zadne inne na swiecie, swoich niepowtarzalnych artystów.... jednej nocy wracajac z klubu, na jednej ze stacji przy Broadwayu natknelismy sie na czarnego faceta - około 60 tki, który a capella spiewał tak swietne bluesowe kawałki, ze mimo poznej pory nie chciało sie odejsc i przerwac sluchania, wszyscy czekajacy na pociag stali jak zahipnotyzowani, nagradzajac muzyka raz po raz glosnymi oklaskami. to było cos maginczego! Pozniej spotykalismy tego faceta jeszcze kilka razy, zawsze w tym samym miejscu i z rownie duza publika. Jestem przekonany ze taki gosc w cuglach wygrałby polski mam talent...a Gosia Foremniak wraz z Kuba pialiby z zachwytu - po prostu był bezkonkurencyjny.
Nowojorskie metro jest pełne takich osób, zapewne kazdy kto tam trafi, spotka sie takimi postaciami.
Spedzilismy w NYC 7 dni, do ciekawszych momentów mozna takze zaliczyc wieczorna wizyte na Harlemie ;) polecam kazdemu :) nie napisze dlaczego... ale dodam,ze Wilda w Poznaniu, albo Praga w Warszawie, to przy Harlemie strzezony plac zabaw.